Lasery podgrzewają różne struktury w skórze. Taki efekt termiczny w zależności od tego, na jaką część oddziałuje urządzenie i z jaką mocą, może powodować różne efekty np. regenerować wybrane części tkanki lub usuwać niechciane jej elementy. Medycyna estetyczna dysponuje laserami o dużej mocy takimi jak lasery ablacyjne, które niszą tkankę, stymulując w ten sposób jej regenerację, ale także o małej mocy np. laserami biostymulującymi, które nie wywołują żadnych efektów destrukcji, ale znakomicie wpływają na przyśpieszanie gojenia się ran, wygaszanie stanów zapalnych, czy wzmaganie porostu włosów.
Istnieje na przykład niezastąpiony ablacyjny laser frakcyjny, który jednocześnie odświeża skórę, poprawia jej napięcie, pogrubia ją i pozwala pozbyć się zmarszczek. To „must have”, osób, które chcą na długo zachować młody i świeży wygląd. Na przestrzeni kilkunastu lat nie wymyślono technologii, która działałby w tak samo dobry lub lepszy sposób w tym wymiarze. Jego działanie polega na „dziurkowaniu” skóry, w taki sposób, aby nie uszkodzić całej powierzchni, a jedynie wytworzyć w niej mikrokolumny uszkodzeń. Laser wysyła wiązkę fal, która docierają w głąb skóry. Tam podgrzewają je i doprowadzają do odparowania (dochodzi do procesu zwanego ablacją) oraz podgrzania. W ten sposób uszkadzane są między innymi włókna kolagenowe, które po doznaniu szoku termicznego zaczynają się silnie regenerować, przez klika miesięcy wytwarzany jest nowy kolagen. Dzięki temu zabieg gwarantuje efekt długotrwałego odmłodzenia. Dodatkowo laser ablacyjny powoduje efekt złuszczenia, skóra od razu po zabiegu staje się nie tylko bardziej jędrna, ale również odświeżona, wygładzona i ma ładniejszy koloryt. Bardzo ważne jest to, że laser frakcyjny tworzy w skórze mikrouszkodzenia, które otoczone są zdrową, nienaruszoną tkanką. Dzięki temu twarz po zabiegu szybciej się goi. Złuszczanie i pełna rekonwalescencja trwa kilka dni. Laser ten skutecznie odbudowuje strukturę skóry, dlatego jest niezastąpiony również w przypadku usuwania blizn – opisuje dr Marek Wasiluk.
Inne typy urządzeń to lasery do usuwania przebarwień i naczynek na twarzy. Np. laser bromkowo-miedziowy, który ma unikalną budowę, ponieważ może wysyłać dwie różne długości fal, dzięki czemu jednocześnie znakomicie radzi sobie z usuwaniem jednych i drugich problemów. Może pracować selektywnie, działając w zależności od potrzeb bardziej na melaninę lub hemoglobinę. Tym samym w przypadku przebarwień urządzenie podgrzewa tylko barwnik znajdujący się w plamie pigmentacyjnej, omijając zdrowe części skóry. Natomiast w przypadku naczynek laser precyzyjnie naświetla pojedyncze naczynka, oddziałując bardziej na hemoglobinę niż melaninę, dzięki czemu po terapii nie pojawi się efekt uboczny w postaci rozjaśnienia skóry wokół leczonego obszaru. Oczywiście istnieją tez inne lasery, wyspecjalizowane oddzielnie w usuwaniu naczynek lub przebarwień. Do czasu, gdy nie zostały wynalezione, usuwanie tych problemów było praktycznie niemożliwe.
Istotne jest to, że do usuwania naczynek na nogach nie nadają się lasery, które usuwają naczynka na twarzy. – Jest tak ponieważ naczynka na nogach są większe, głębiej położone i wymagają długości fali, która wnika głębiej i posiada większą moc. Do naczynek na nogach najlepszy jest laser Neodymowo-YAGowy o długim impulsie. Laser ten pozwala skierować do naczynia odpowiednio dużą dawkę energii w odpowiednio krótkim czasie i dzięki temu poparzyć naczynko oraz znajdującą się w tym momencie w nim krew. Urządzenia, które dzianą słabiej nie dadzą efektów..
Istnieje również cała gama laserów do depilacji. Ich działanie sprowadza się do tego, aby mocno podgrzać cebulkę włosa, bez poparzenia samej skóry, w której jest umiejscowiona. Światło lasera jest pochłaniane przez barwnik, który jest zawarty w cebulce. Następnie ona obumiera, włos wypada, a kolejne od tej pory nie rosną. W Polsce najczęściej wykorzystywane do depilacji są lasery diodowe. Są one tak popularne, ponieważ są to sprzęty produkowane globalnie – w Ameryce, Izraelu i Azji. Jednak laserem najlepiej dostosowanym do polskiej populacji, jest laser aleksandrytowy. Zabiegi nim wykonywane są najmniej bolesne i najbezpieczniejsze, ponieważ najtrudniej jest tym laserem poparzyć i wywołać przebarwienia, a przy tym zabiegi nim wykonywane są najbardziej skuteczne. Ostatnim typem laserów, którymi można wykonywać epilację, są lasery neodymowo-yagowe. Są to lasery „ostatniej szansy”, wykorzystywane wtedy, kiedy żadne z wymienionych wcześniej nie są skuteczne. Jest to też laser, który najlepiej sprawdza się przy depilacji mężczyzn.
Mamy również lasery odchudzające, czyli niszczące komórki tłuszczowe i powodujące uwolnienie z nich tłuszczu, który następnie może być łatwo zmetabolizowany. Tak działa np. nowoczesny ciepły laser lipolityczny. Daje to efekt wyszczuplenia i wymodelowania ciała, bez uszkodzenia innych struktur.
Nasi lekarze wykorzystują również laser Q-switch np. do usuwania tatuażu. Tego typu lasery swoje działanie opierają na efekcie fotoakustycznym, który polega na wysyłaniu potężnej energii świetlnej w bardzo krótkim czasie – mierzonym w nanosekundach. W ten sposób powstaje fala uderzeniowa, która rozrywa otorbienie oraz rozdrabnia pigment na małe cząsteczki. Co ważne, efekt ten jest wywoływany jedynie w obrębie tatuażu, oszczędzając skórę o normalnym kolorze. Rozbity i uwolniony barwnik staje się ponownie „widoczny” dla układu odpornościowego i wydalony z organizmu.
Niezastąpionym narzędziem jest również laser chirurgiczny CO2, który służy w medycynie estetycznej do usuwanie brodawek i znamion. Taki laser jest niezwykle precyzyjny. Można nim operować na dziesiątych częściach milimetra, również w miejscach niedostępnych dla skalpela. Przy jego zastosowaniu występuje mniejsze ryzyko powstania blizn. Nie ma krwawienia, ponieważ światło lasera zamyka naczynka krwionośne. Dodatkowo przy zmianach do około dwóch centymetrów nie ma potrzeby szycia. Zabieg jest aseptyczny, więc tkanka łatwo się goi.