Przeszczep włosów kryje za sobą długą historię do czasu, gdy osiągnął formę udoskonalonej techniki ekstrakcji pojedynczych jednostek włosowych, czyli FUE. Jej początek sięga lat 50. XX wieku, kiedy to pierwszy zabieg został wykonany przez dr Normana Orentreicha – amerykańskiego dermatologa, który stosował metodę typu punch graft. Czy wiecie, jak to dalej się potoczyło?
- Pierwsza metoda typu „punch graft” opierała się na pobieraniu części skóry głowy o średnicy, ok. 4 mm, która stanowiła obszar dawczy. Znajdowały się na nim mieszki włosowe. Następnym krokiem było przeszczepianie implantu do obszaru biorczego, który był specjalnie dziurkowany, by pomieścić cebulki włosowe. Była to metoda, która utrzymała się na rynku medycyny ponad 20 lat i była bardzo powszechna.
- Następnie pojawiła się koncepcja mini i mikroprzeszczepów, a w latach 90. XX wieku nastąpiła era przeszczepu włosów z jednostek mieszkowych – zwana FUT. W tych metodach, owłosiona skóra była pobierana z okolicy potylicznej w formie paska o długości 15-25 cm i szerokości 1,0-1,5 cm. Pobrany pasek cięto na fragmenty zawierające 3-5 włosów (miniprzeszczep), a potem 1-3 włosów (mikroprzeszczep). Miejsce dawcze było zaszywane. Umożliwiało to zmniejszenie wielkości obszaru poddawanego pobraniu, a zwiększenie liczby przeszczepionych włosów podczas jednego zabiegu. Technika ta jednak posiadała zasadniczą wadę – pozostawiała liniowe blizny w obszarze dawczym. Dla posiadaczy krótkich włosów stanowiło to często przeszkodę nie do pokonania.
- Dlatego już w 1995 r. postawiono na powrót “starej”, chirurgicznej metody, która została udoskonalona. Było to pobieranie przeszczepów punchami, bez pobierania pasków. Metodę tę unowocześnił dr William Rassman oraz dr Bob Berstein. Została ona oficjalnie nazwana Follicular Unit Extraction – FUE, czyli ekstrakcja przeszczepów w postaci pojedynczych jednostek mieszkowych. Punche w latach 90. miały średnicę 1 mm, ale obecnie stosuje się nawet takie do 0,6 mm.
Metoda przeszczepów włosów FUE to metoda, w której pobranie jednostek włosowych, czyli tzw. graftów przeprowadzane jest inaczej, ale implantacja identyczna, jak w przypadku metody FUT. Nie ma potrzeby stosowania szwów. Mieszki włosowe są pobierane z tyłu głowy w znieczuleniu miejscowym za pomocą mikronakłuwaczy, a następnie wszczepione w miejsce biorcze. W dniu zabiegu, obszar głowy, z którego będą pobierane mieszki włosowe, zostaje przycięty do długości 1 – 2 mm.
Dzięki rozwojowi przeszczepów, pacjent może cieszyć się trwałym zagęszczeniem włosów, bez widocznych blizn. Nie ogranicza go to do noszenia długich włosów, by zakryć pozostałości zabiegu. Czas rekonwalescencji pooperacyjnej jest minimalny, ponieważ nie ma konieczności zakładania szwów. Jest to procedura, która umożliwia dodatkową gęstość włosów także na ciele, ale również może zakrywać powstałe wcześniej blizny po innym zabiegu chirurgicznym, bądź wypadku.
Zapraszamy na konsultacje i zabiegi przeszczu włosów do kliniki L’experta.