Czego jeszcze nie wiecie o laserze frakcyjnym?

Laser frakcyjny ablacyjny to jedna z najlepszych metod odświeżających i odmładzających skórę. Uważamy, że to podstawa utrzymania skóry w dobrej jakości. Nadal jednak wiele osób ma pewne obawy przed nim i wybiera nietrafnie zabiegi zastępcze. Dziś rozprawiamy się z niektórymi mitami na ten temat.

Dlaczego nie należy bać się lasera frakcyjnego?

Obawa przed laserem frakcyjnym to problem wykreowany w dużym stopniu przez media jeszcze 10 lat temu. Natomiast należy podkreślić, że jest to metoda całkowicie bezpieczna, oczywiście pod warunkiem, że znajduje w odpowiednich rękach doświadczonego specjalisty. Mit ten wziął się stąd, że ponad dekadę temu lasery frakcyjne ablacyjne nie były jeszcze technologicznie perfekcyjnie. Od ok. 10 lat mamy dostępne na rynku bardzo dobre jakościowo urządzenia, które odpowiednio wykorzystywane nie mają prawa wyrządzać pacjentowi krzywdy. Poza tym od tamtej pory zmieniła się kolosalnie nasza wiedza na temat tych urządzeń.

Oczywiście zadaniem lasera frakcyjnego ablacyjnego jest z założenia uszkodzenie skóry i tego nie ominiemy. Jeśli ktoś się boi okresu dyskomfortu bezpośrednio po zabiegu, który trwa tak naprawdę ok. godzinę i kilku dni bezbolesnej rekonwalescencji, ale związanej z opuchlizną i gojeniem się skóry to na to nie ma rady. Natomiast efekty te są przejściowe i dają spektakularne rezultaty zabiegowe. Warto więc je przetrwać.

To jest jeden z bardziej przewidywalnych zabiegów.  Jeśli wiemy, co chcemy zrobić i jakie mamy urządzenie, to nie ma tutaj miejsca na pomyłki. Oczywiście są pewne rzeczy, które trzeba zachować. Nie można wystawiać się na promieniowanie UV po zabiegu. Zabieg musi być wykonany na dobrym jakościowo sprzęcie, pacjent musi być właściwie zakwalifikowany.

Dlaczego laser frakcyjny ablacyjnie a nie peeling chemiczny?

Peelingi miały swoje 5 minut dawno temu. Obecnie w klinice L’experta stosujemy je tylko w 2 wskazaniach.
W przypadku trądziku, w terapii pewnych powikłań czy problemów skórnych z nim związanych, ewentualnie gdy pacjent boi się lasera frakcyjnego, a chce odświeżyć skórę.

Do dyspozycji mamy peelingi powierzchowne, średnie i mocne. Te głębokie są niebezpieczne więc ich nie wykorzystujemy. Jeśli zrobimy peeling średniogłęboki a laser frakcyjny to porównując gojenie skóry będzie podobne czasowo, ale lepsze efekty długoczasowo zdecydowanie daje laser. Peeling daje lepsze efekty w perspektywie krótkotrwałej – do kilku tygodniu po zabiegu. Nie stymuluje skóry głęboko do mocnej i trwałej odnowy. Jest tak ponieważ złuszcza całą skórę, a laser ok. 30 procent, ale peeling nie stymuluje.

Peeling poprawi więc świeżość skóry, ale nie będzie wpływał na jej jakość – czyli sprężystość, młodość, grubość, na zmniejszenie zmarszczek czy na blizn. Laser frakcyjny na to wpływa tylko na to jest potrzebny czas. W przeciwieństwie więc do peelingu daje on efekt dwa w jednym czyli świeżość i drugi element postaci przebudowy skóry. Na przebudowę trzeba jedynie po prostu poczekać.

Bezpieczeństwo peelingów średniogłębokich i laserów frakcyjnych jest porównywalna. Peeligów głębokich – medycznych nie wykonujemy, ponieważ jest dłuższy czas gojenia i o wile większe ryzyko powikłań, a efekty mogą być niekoniecznie podobne. Po laserze efekty są bardziej fizjologiczne, a mocne-głębokie peelingi bardziej usztywniają skórę i dają nienaturalne efekty.